Z Dariuszem Misiuną nawiązałem kontakt około 1997 roku. Adres znalazłem we wstępie do jednej z książek Crowleya opublikowanych przez wydawnictwo Pegaz. Dariusz prosił o listy od osób zainteresowanych myślą i praktyką Crowleya, a także od tych, których książka oburzyła. Należałem do tych pierwszych.
Już wkrótce regularnie spotykaliśmy się w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu, gdzie wydawane pismo "Wiedza tajemna" skupiło wokół siebie niewielkie grono pasjonatów i aktywistów. Niebawem właściciel pisma założył wydawnictwo Fox i opublikował kilka książek w naszych przekładach. Niestety, mówiąc kolokwialnie, wykiwał nas na kasę i od tej pory zaczęliśmy żywo rozprawiać o własnej niezależnej inicjatywie wydawniczej. To były piękne chwile, które spędzaliśmy wspólnie marząc o innej rzeczywistości niż tej, w której dorastaliśmy i żyliśmy. W tamtych czasach nie było nic wartego lektury.
Udało nam się wspólnymi siłami wydać dwie undergroundowe i nieco amatorskie publikacje: "Szarą książeczkę" Świątyni Młodzieży Psychicznej i "zerowy", monograficzny numer pisma "Okultura", poświęcony twórczości A.O. Spare'a.
Wkrótce wyjechałem do Londynu, a jednym z powodów przeprowadzki było zebranie funduszy, które miały wesprzeć wydawnictwo. Do tej pory nakładem Okultury ukazały się także dwie książki w moim tłumaczeniu, pozyskałem pozwolenie na publikację książki Geralda Sustera, "Dziedzictwo Bestii" i na różne sposoby wsparłem kilka innych publikacji.
Dwadzieścia lat to kawał czasu. Zakładam, że niemal każda osoba, która czyta ten wpis, ma całkiem pokaźną kolekcję tytułów Okultury, albo co najmniej słyszała o tym wydawnictwie. Ale wydawnictwo to nie takie zwykłe publikowanie książek, ale także kształtowanie pewnej wspólnotowej świadomości wokół specyficznych idei. Nie można nie docenić tego kulturotwórczego i edukacyjnego aspektu. I nawet jeśli książki czytamy tylko w oryginałach, tak w dużej mierze naszą świadomość ukształtowało to wydawnictwo. Z niewielkiego ziarna zasadzonego ponad dwie dekady temu, wyrosło piękne drzewo, które daje cudotwórcze owoce Poznania.
Chciałbym abyś miał/a/o świadomość, że przed nami jest do wykonania olbrzymia praca. W Polsce kultura powiązana z tradycją hermetyczną (w szerokim rozumieniu tego pojęcia) praktycznie nie istnieje. W dużej mierze to wynik trudnej przeszłości historycznej. Okultura (jak i Lashtal Press) próbuje wykonać tytaniczne dzieło nadrobienia olbrzymich zaległości, które mamy na naszym rynku wydawniczym. A bez książek nie ma odpowiedniej intelektualnej pożywki, na której może dojść do magicznego odrodzenia z prawdziwego zdarzenia.
Wytrwałość jest wszystkim.
Krzysztof Azarewicz - poeta, pisarz, tłumacz i okultysta, twórca wydawnictwa Lashtal Press, autor licznych tekstów dla zespołu Behemoth.