ROZMOWA Z JOANNĄ HARCOURT-SMITH 0
ROZMOWA Z JOANNĄ HARCOURT-SMITH

Jeśli współczesny witalizm, kult „pełni życia”, panseksualizmu i wszędobylskiego erotyzmu posiada jakieś historyczne zakorzenienie, nie znajdziemy go nigdziej indziej jak w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, w „epoce dzieci kwiatów”, słodkim (choć mocno zakwaszonym LSD) hippisowskim raju naiwności, lekkoduszności i otwartości na przepływy energii życiowej. Tocząca się w tamtych czasach młodzieżowa rewolta szybko zyskała miano „rewolucji seksualnej”, co znaczące, stosowane zamiennie z terminem „rewolucja psychodeliczna”. Powszechność pigułek antykoncepcyjnych oraz substancji zmieniających świadomość sprzyjała otwieraniu się na nową przestrzeń możliwości. „Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone” - dictum Hasana Ibn Sabaha urzeczywistniało się w spotkaniach ciał i umysłów... ale tylko do czasu, gdy trzeba było zapłacić rachunek.

Najlepiej wie o tym Joanna Harcourt-Smith, bohaterka licznych opowieści, często przedstawiających ją w złym świetle jako femme fatale, mroczną kusicielkę Timothy'ego Leary'ego, apostoła rewolucji psychodelicznej – jego kochankę, partnerkę w czasach niedoli, a zarazem tą, która nakłoniła Leary'ego do współpracy ze służbami specjalnymi USA podczas pobytu w więzieniu oraz donoszenia na kolegów. W latach siedemdziesiątych Joanna Harcourt-Smith brała czynny udział w demontażu rewolucji hippisowskiej, przyczyniając się do jej upadku. Jednak uważna lektura jej ostatnio wydanej autobiografii Tripping the Bardo with Timothy Leary ukazuje znacznie bardziej skomplikowaną naturę kryjąca się za niewinnym obliczem pięknej żydowskiej arystokratki polskiego pochodzenia, która pragnęła walczyć o nowy świat i kochać do szaleństwa - trochę z nudów, trochę zaś z zagubienia. Joanna stała się kozłem ofiarnym rewolucji, która zgubiła własne złudzenia, wygodnym pretekstem do braku refleksji nad tym, czemu utopia pokojowego społeczeństwa opartego na zasadach wolnej miłości i nieograniczonej eksploracji wyobraźni nie znalazła spełnienia.

czytaj całość »
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl